|
margolina
|
|
Administrator
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 328
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Strzelce Krajeñskie:)
|
Wys³any: Sob 16:41, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Nika przykro mi ale Franek masz racje.. Ka¿dy pisze co mu przyjdzie do g³owy. I tobie jak sie nie podoba to po prostu nie pisz (nie czuj sie czasami ura¿ona ale nie wolno tu nikogo jakby to powiedzieæ obra¿aæ, bo to tak wygl±da, bo krytykujesz to co wymy¶li³a Franek).
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
Sandra(Franek)
|
|
Moderator
Do³±czy³: 15 Pa¼ 2005
Posty: 341
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Szatnia kadry Janasa
|
Wys³any: Sob 17:40, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Dziêkujê Adminowi - Margolinie, ¿e zgodzi³a siê wstawiæ w mojej pro¶bie do Niki, bo takie krytykowanie nie mozbilizuje do dalszej pracy z tym tematem niestety...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
margolina
|
|
Administrator
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 328
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Strzelce Krajeñskie:)
|
Wys³any: Sob 18:10, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Sandra(Franek) napisa³: | Dziêkujê Adminowi - Margolinie, ¿e zgodzi³a siê wstawiæ w mojej pro¶bie do Niki |
Nie dziêkuj. Po to tu jestem
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Moniika
|
|
Dyskutuj±cy(a)
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2005
Posty: 135
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Katowice
|
Wys³any: Sob 18:40, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Margolina to jest twoje zadanie ale jak by¶ nie chcia³a to by¶ nie interesowa³a siê t± spraw± (mi siê podoba to o tym psie)
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
margolina
|
|
Administrator
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 328
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Strzelce Krajeñskie:)
|
Wys³any: Sob 19:16, 07 Sty 2006 Temat postu: |
|
Moniika napisa³: | Margolina to jest twoje zadanie ale jak by¶ nie chcia³a to by¶ nie interesowa³a siê t± spraw± |
Jakbym nie chcia³a to by tego forum Moniko nie by³o... Wracamy teraz do tematu
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Moniika
|
|
Dyskutuj±cy(a)
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2005
Posty: 135
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Katowice
|
Wys³any: Nie 17:19, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
Ja chcê wróciæ tylko nikt nie pisze
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sandra(Franek)
|
|
Moderator
Do³±czy³: 15 Pa¼ 2005
Posty: 341
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Szatnia kadry Janasa
|
Wys³any: Nie 20:39, 08 Sty 2006 Temat postu: |
|
- to bardzo pilne, móg³bym rozmawiaæ z pani mê¿em?
- tak, oczywi¶cie, za chwilkê go poproszê.
- S³ucham? - odezwa³ siê Piotrek zaspanym g³osem
- Przepraszam, ¿e dzwoniê tak po nocy, ale to bardzo wa¿ne. Rozmawia pan z Arturem Rogowskim, jestem koleg± z pracy pañskiej mamy.
- Tak, poznajê.
- A wiêc... Pañski ojciec zas³ab³ na budowie, po czym uderzy³ g³ow±, dok³adnie potylic±, w le¿±cy za nim blok budowlany. Jest w drugim stadium ¶pi±czki. Ma powa¿ne obra¿enia mózgu. Nawet je¶liby siê obudzi³, mia³oby to powa¿ne uszczerbki na jego psychice. Wymaga³by opieki równej ma³emu dziecku. Ale musimy byæ dobrej my¶li.
Piotrek zdawa³ wra¿enie jakby nie s³ucha³ swojego rozmówcy, tylko zamar³ patrz±c siê bezruchowo w jeden punkt.
- Halo, jest pan tam??
- Tak. Yyy Dziêkujê panu za telefon... Je¿eli jest w pobli¿u moja mama, proszê przekazaæ , ¿e powiadomiê Paw³a i zjawimy siê jak najszybciej siê da...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
margolina
|
|
Administrator
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 328
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Strzelce Krajeñskie:)
|
Wys³any: ¦ro 17:09, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
Franu¶ dziêki za Artura
Piotrek od³o¿y³ telefon. Nie przytomnym wzrokiem patrzy³ przed siebie. Nie móg³ w to wszystko uwierzyæ.
- Kochanie co sie sta³o? - spyta³a zaspana Kinga.
- Mój tata... Mój tata mia³ wypadek... - wyszepta³ przez ³zy m³ody Zduñski.
- Co? O Bo¿e! Jak to sie sta³o?
- Dzwoni³ kolega mojej mamy z pracy. Powiedzia³ ¿e tata mia³ wypadek na budowie. Jest w drugim stadium ¶pi±czki i je¶li z tego wyjdzie to ju¿ nie bêdzie taki jak przedtem... Bêdzie sie trzeba nim opiekowac jak dzieckiem...
- Piotru¶ tak mi przykro.
Kinga mocno przytuli³a swojego mê¿a.
- Zadzwonie do Paw³a i jedziemy do Gródka. Mama nie mo¿e byæ teraz sama.
- Ok. Ja sie przebiore i jadê z wami.
Gdy zaczêli wychodziæ, ze swojego pokoju wysz³a Madzia. Zauwa¿y³a ich dopiero po chwili...
- Ej a wy gdzie? Wiecie która jest godzina?
- Madziu potem do ciebie zadzwonim. Jedziemy z Paw³em do Gródka. Tata Piotrka jest w szpitalu...
W tym momencie odezwa³a sie komórka. Piotrek wyci±gn±³ z kieszeni i odebra³. To by³a Marysia...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
*Nika*
|
|
Bywalec
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 220
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: TarnóF =)
|
Wys³any: ¦ro 17:55, 11 Sty 2006 Temat postu: |
|
Piotrek odebral nerwowo:
-Halo??
-Piotrek...gdzie jeste¶?
-W³a¶nie jedziemy z King± do Gródka, mamo nie martw siê wszystko bêdzie dobrze
-Chcia³abym w to wierzyæ, ale nie moge...-powiedzia³a za³amuj±cym siê g³osem
-Mamo spokojnie, postaramy sie jak najszybciej przyjechaæ...nie denerwuj siê tak, jeste¶my z Tob±
Piotrek i Kinga pojechali do Gródka,natychmiast udali siê do szpitala i postanowili, ze zostan± z Krzysztofem ca³± noc, czuwaj±c przy nim, na miejscu zjawili siê te¿ Filarscy...
W tym samym czasie w domu studentów Kamil wróci³ po d³ugim, mecz±cym dniu do mieszkania, mial niespodzianke dla wszystkich, zamowil 4 du¿e pizze dla wszystkich...ale nie wiedzia³ co siê wydarzy³o
-Halo...jest kto¶ w domu??-zapyta³ otwieraj±c drzwi
Madzia wysz³a ze swojego pokoju i stane³a w drzwiach. Milcza³a...Kamil nie wiedzia³ o co chodzi...
- Ej, co jest? Czemu masz tak± mine...gdzie Kinga i Piotrek?
-Wyjechali do Gródka...
-Nie no...cz³owiek siê stara...wyzerke im za³atwilem, a oni sobie do Gródka jad±...?
-Ojciec Piortka jest w szpitalu...
-Co?...Przepraszam nie wiedzia³em... A co siê sta³o?
Magda wszystko mu opowiedzia³a, potem usiedli w kuchni i zjedli kolacje
W kuchni...
-Ale jak my¶lisz...wyjdzie z tego?-zapyta³ Kamil
-Nie mam pojêcia...ale miejmy nadzieje, ze siê obudzi, zal mi ich, dopiero co byli tacy szczesliwi, a teraz....
-Dziewczyno, przestan o tym my¶lec, bo naprawde nie wygl±dasz za dobrze...
-Dziêki...
Kamil wsta³, obj±³ siedz±c± na krze¶le Magde i powiedzia³:
-U¶miechnij siê...przecie¿ wiesz ze jeste¶ najcudowniejsza na swiecie, nawet z tak± mink±...
-Madzia siê usmiechne³a, po czym namiêtnie poca³owa³a Kamila....
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sandra(Franek)
|
|
Moderator
Do³±czy³: 15 Pa¼ 2005
Posty: 341
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Szatnia kadry Janasa
|
Wys³any: Czw 13:42, 12 Sty 2006 Temat postu: |
|
S³u¿ê uprzejmie Margolina:) Jeszcze jeden w±tek z Arturem, mo¿liwe, ¿e powiecie i¿ odbieg³am od tematu studentów, ale to dotyczy rodziców Pietrasa:)
Lecz tak kolorowo nie dzia³o siê w Gródku... Krzysztof w nocy mia³ k³opoty z samodzielnym oddychaniem. Marysia wraz z Paw³em i Piotrkiem pojechali do domu, chocia¿ na kilka godzin zmru¿yæ oko. Ch³opcy pocieszali matkê jak mogli, ale po chwili przypomina³a siê im smutna prawda... Dostali kolejny telefon. Ordynator szpitala nie mia³ dobrych wiadomo¶ci. Po za³o¿eniu kilkunastu godzin Krzysztof nie obudzi³ siê. Zosta³a wyja¶niona pierwsza zagadka. Teraz trzebaby³o liczyæ tylko na cud. Marysia uda³a siê z synami byæ przy Krzysztofie w prawdopodobnych ostatnich godzinach jego ¿ycia. Piotrek otrzyma³ telefon od prezesa s±du z zapytaniem dlaczego nie pojawi³ siê dzi¶ w pracy. Wyja¶ni³ mu wszystko i otrzyma³ urlop do jutra, poniewa¿ kole¿anka z tego samego stanowiska co on rozchorowa³a siê. Pawe³ równie¿ musia³ wracaæ do "Oazy" Nastêpnego dnia obaj wyjechali z Gródka. Wieczorem, gdy Marysia wraca³a ze szpitala, do³±czy³ do niej doktor Rogowski. Zaproponowa³ odprowadzenie do domu, na które Marysia z chêci± przysta³a. Rozmawiali o muzyce, poniewa¿ oboje bardzo j± lubili. Artur próbowa³ wyrwaæ Marysiê ze smutku wszelkimi sposobami. Gdy zatrzymali siê pod domem, jeszcze chwilê porozmawiali. Artur przybli¿y³ siê do Marysi i zaczêli siê ca³owaæ. Kobieta oderwa³a siê od niego.
- Chyba nie powinnam... To nie jest w porz±dki wobec Krzy¶ka.
- Dlaczego? Czy chcesz aby twoje ¿ycie wygl±da³o w³a¶nie tak jak teraz?
Powrócili do czu³o¶ci...
A w domu naszych kochanych studentów panowa³a smutna atmosfera... Kamil próbowa³ jako¶ rozweseliæ towarzystwo ale za ka¿dym jego podej¶ciem Magda podcina³a mu skrzyd³a...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
*Nika*
|
|
Bywalec
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 220
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: TarnóF =)
|
Wys³any: Pi± 14:22, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
Na dodatek w takiej smutnej atmosferze Kamil kupi³ zgrzewkê piw i mia³ zamiar je wypiæ tego wieczora...Magdzie puscily nerwy
-Ej czy ty nie przesadzasz???Widzisz ze to nie jest odpowiednia chwila na takie balangi
Kamil juz lekko podpity nie bardzo reagowal na to co mówi³a do niego dziewczyna. Magda w koncu mu przylozyla
-Moze to Ciê otrzezwi!!!
Na drugi dzieñ Kamila bolala glowa i nic nie pamietal,a Magda chodzila po mieszkaniu milcz±c, bo byla na niego wsciekla, opowiedziala mu wszystko a Kamilowi bylo bardzo wstyd...postanowil ze zaprosi Magde na kolacje i wszystko sobie wyja¶ni±...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Moniika
|
|
Dyskutuj±cy(a)
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2005
Posty: 135
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Katowice
|
Wys³any: Pi± 20:41, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
W kawiarni:
- Magda gniewasz siê? - pyta Kamil.
- Troszeczkê - mówi Magda
- Bardzo ciê przepraszam - mówi Kamil
- Nie mnie powiniene¶ przepraszaæ tylko Kinge i Piotrka - odpowiada Madzia.
- No sory przeprosze ich.
- Jak tylko wrócimy do domu masz ich przeprosiæ.
- Dobrze kochanie. Co ci zamówiæ? - pyta Gryc.
- Kawê - mówi Magda
Kamil zawo³a³ kelnera. Wypili kawê i poszli do domu a w domu by³o.............
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
margolina
|
|
Administrator
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 328
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Strzelce Krajeñskie:)
|
Wys³any: Pi± 21:34, 13 Sty 2006 Temat postu: |
|
Moniko wybacz ale poprawi³am twój tekst troszkê bo u ciebie pojawiaj± siê powtórzenia to siê ¼le czyta. Pozdro
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Moniika
|
|
Dyskutuj±cy(a)
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2005
Posty: 135
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Katowice
|
Wys³any: Sob 8:41, 14 Sty 2006 Temat postu: |
|
OK wiem ¿e ¼le napisa³am ale potem nie chcia³op mi siê poprawiaæ
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
*Nika*
|
|
Bywalec
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 220
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: TarnóF =)
|
Wys³any: Sob 22:31, 14 Sty 2006 Temat postu: |
|
Cd.
Gdy Kamil i Magda wrocili do mieszkania nikogo tam nie bylo. Zdziwili siê, czemu Kinga i Piotrek znikneli bez slowa. Magda bez wachania chwycila za telefon i zadzwonila do Kingi.
-Halo? Kinga, gdzie wy siê podziewacie? Martwimy siê
-Przepraszam, ¿e tak bez uprzedzenia wyjechali¶my ale tata Piotrka odzyska³ przytomno¶æ!! Gdy tylko dowiedziali¶my siê o tym, Piotrek nie móg³ d³u¿ej usiedzieæ na miejscu.
-Naprawde? Tak siê ciesze..ale wszystko ok? Jak siê czuje?
-Narazie jest bardzo s³aby, ale jego stan jest stabilny...
-To kamieñ z serca! Kiedy wracacie?
-Pojutrze, musimy nadrobiæ zaleg³o¶ci na studiach...
-Ok, to trzymajcie siê! Ca³uje...pa
-cze¶æ, papa
Magda przekaza³a wszystko Kamilowi
-Wiesz co Kinga tak mi poprawi³a nastrój, ze odpuszczam Ci t± wczorajsz± akcje.
-No wiedzia³em-odpowiedzia³ Kamil po czym da³ namietnego ca³usa Magdzie
W koñcu gdy j± pu¶cil ze swoich objêæ Magda spojrza³a w lustro w przedpokoju...
-Jezu...jak ja wygl±dam...nic dziwnego jak cal± noc nie spalam, patrz jakie mam pokr±¿one oczy...-mowila do Kamila
-I tak Ciê kocham!!-odpowiedzia³ po czym wzi±³ Madzie na rêce i wzniós³ do pokoju...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
 |