|
Moniika
|
|
Dyskutuj±cy(a)
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2005
Posty: 135
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Katowice
|
Wys³any: ¦ro 14:11, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
Kiedy weszli do pokoju:
-widzisz wszystko dobrze siê skoñczy³o-mówi Kamil
-no wiem ale......-mówi Magda
-nie potrzebnie tak panikowa³a¶- mówi Kamil
- no ale przecie¿ to tata Piotrka-mówi Magda
-zostawmy ten temat w spokoju.Ok?-pyta Kamil
-no dobrze-odpowiada Madzia
-kocham ciê -mówi Kamil
-ja ciebie te¿ -mówi Madzia po czym poca³owa³a Kamila
Po chwili:
-ale mi siê chce spaæ -mówi Madzia
-no w sumie to ja te¿ -mówi Kamil
Po³o¿yli siê na ³ó¿ku a po chwili do ich pokoju wpad³/a............
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
 |
*Nika*
|
|
Bywalec
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 220
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: TarnóF =)
|
Wys³any: ¦ro 20:16, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
...Kinga! Zasta³a ich wtulonych w swoje ramiona, tak mocno spali ze nie uslyszeli gdy wbiegla do pokoju. Chciala im wszystko opowiedziec...byla bardzo szczesliwa ze Krzysztof juz dochodzi do siebie. Postanowial jednak ze pojdzie do siebie, a zakochanych zostawi w spokoju :] Po chwili Kamil siê ocnk±³...zobaczy³, ze Madzia mocno spi, pocalowal ja w czolo i przykry³ kocem. Wyszed³ z pokoju przecierajac oczy...w kuchni przy stole siedzial Piotrek, a Kinga szykowa³a obiad.
-No co go³±beczku, juz wsta³es? -zartowal Piotrek
-Owszem...jak widzisz, a co Was przywia³o tak szybko?
-No wiesz, pomyslelismy ze nie mozna Was dluzej zostawiac samych w mieszkaniu, bo byscie jeszcze narozrabiali...-zartowa³
-Tetete, myslisz ze nadal jestem jakim gl±bem jak kiedys?
-Nie, no Piotrek nie mia³ tego na mysli, prawda?-powiedziala Kinga
-Jasne, rowny z Ciebie gosc stary-powiedzia³ Piotrek po czym rzucil w Kamila winogronem
A Kamil odda³ mu ¶liwk±...
Po chwili z pokoju wysz³a zaspana Magda
-O jeste¶cie!! I jak wszystko ok?
-Tak, wrocilismy juz, mama nas przekonala, ze jesli juz wszystko z moim tata jest dobrze powinnismy wrocic i zajac sie studiami...-odpowiedzia³ Piotrek
-No to super.-powiedzia³a Madzia...po czym usiadla na kolanach Kamila i dala mu buziaka
-Kto ma ochote na moja pomidorow±??-zapytala Kinga
-Kochanie wszystko co zrobisz jest przepyszne wiec mnie nawet nie musisz pytac-powiedzial Piotrek
-Ja zjem...pod warunkiem, ze nie wsypa³a¶ do niej kilograma soli-powiedzia³ Kamil po czym spojrza³ na Madziê z usmiechem
-O ty....jeszcze to pamiêtasz?
-Jak moglbym to zapomniec to byla najlepsza pomidorowa jaka kiedykolwiek jadlem
Wszyscy we wspanialych nastrojach zasiedli do stolu i zjedli obiad. Podszas posi³ku kto¶ zadzwoni³ do drzwi...Kamil wstal i otworzy³ drzwi...zobaczy³ w nich...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
margolina
|
|
Administrator
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 328
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Strzelce Krajeñskie:)
|
Wys³any: ¦ro 22:10, 18 Sty 2006 Temat postu: |
|
*Nika* napisa³: | Kamil wstal i otworzy³ drzwi...zobaczy³ w nich... |
Sasze. Kamil popatrzy³ na niego nie przyja¼nie. Nie mia³ pojêcia czego ten facet jeszcze chce. Nienawidzi³ go. Do dzisiaj pamiêta³ jak mu nie¼le wtedy przywali³ w jego mieszkaniu. Teraz sta³ tutaj z tym swoim g³upim u¶mieszkiem na ustach i dziwnie mu sie przygl±da³. Gryc odezwa³ siê:
-Nie gap sie tak na mnie tylko mów wreszcie czego chcesz..
-Spokojnie... Zreszt± nie przyszed³em do ciebie tylko do Madzi. Jest?
-Dla ciebie nie ma - warkn±³ Kamil.
-Kochanie kto to? - zapyta³a Madzia obejmuj±c Kamila w pasie.
Na widok Saszy zacisne³a usta ze z³o¶ci. Chcia³a cos powiedzieæ ale Kamil zamkn±³ jej usta poca³unkiem.
- Skarbie ja to za³atwie.
- Prosze jakiego masz obroñce - powiedzia³ cynicznie Sasza.
- Mów o co chodzi albo sie stad wyno¶ ¶mieciarzu!!
- Dobra!! Madziu przyszed³em cie poinformowac ¿e nie dam ci rozwodu! Magda Kocham cie!!...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sandra(Franek)
|
|
Moderator
Do³±czy³: 15 Pa¼ 2005
Posty: 341
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Szatnia kadry Janasa
|
Wys³any: Czw 11:54, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
Magda nie chcia³a tego s³uchaæ. Zdenerwowa³a siê mocno i trzaskaj±c drzwiami przycie³a rêkê Saszy. Posz³a do swojego pokoju i cichutko p³aka³a. Wtedy wszed³ Kamil.
- Kamil ja nie zas³ugujê na ciebie. Widzisz, ¿e ten cz³owiek nie da mi rozwodu. Chyba nie chcesz ¿yæ z kim¶ takim jak ja?
- Co ty w ogóle mówisz?! Ja Ciê bêdê kocha³ nawet jakby¶ mia³a stu mê¿ów, którzy nie chc± ci daæ rozwodu(chocia¿ to niemo¿liwe ¿eby¶ tylu mia³a) ! Ja ciê kocham i chcê byæ z tob±, dlatego pomogê ci!
Mocno wtuleni siedzieli przez d³u¿sz± chwilê. Poszli w kierunku kuchni do swoich przyjació³ aby opowiedzieæ im o swoim planie. Lecz ich rozmowy przerwa³ telefon Madzi, który wskazywa³ na po³±czenie od Saszy. Nerwowo odebra³a:
- Czego jeszcze chcesz palancie?! Ma³o ci???!!
- Madziu, spokojnie. Przemy¶la³em to wszystko i zrozumia³em, ¿e nie ma sensu tego dalej ci±gn±æ tego naszego "ma³¿eñstwa".
- Nie wierze ci - odpar³a Magda
- Czekam o 20 w tym parku niedaleko waszego domu. Tylko nie bierz ze sob± twojego obroñcy, bo wtedy nasze negocjacje nie dojd± do skutku. Dozobaczenia
- Czego chcia³? - gwa³townie zapyta³ Kamil
- ¯ebym przysz³a dzisiaj o 20 ko³o parku tego przy naszym domu i nie zabiera³a ze sob± Kamila.
- Chyba nie masz zamiaru tam i¶æ?! - rzuci³a Kinga
- Pójde tam. Muszê zakoñczyæ moje kontakty z tym cz³owiekiem!
- Ale on mo¿e okazaæ siê niebezpieczny! Dlaczego umówi³ siê z tob± nie w jakiej¶ kawiarni tylko w parku?! Na dodatek bez Kamila! Pomy¶l sama! - mówi³ Piotrek
- Zrozumcie mnie, ja nie mogê tego tak zostawiæ.
- Rób jak chcesz ale ja uwa¿am, ¿e Piotrek i Kinga maj± racje - stwierdzi³ Kamil
O umówionej godzinie, Magda stawi³a siê w parku. Czeka³a dobre 30 minut. Wreszcie zjawi³ siê Sasza. Poprosi³, aby zgodzi³a siê na przeja¿d¿ke samochodem. Magda niechêtnie zgodzi³a siê, wiedz±c , ¿e wszystko to robi dla swojego ukochanego Kamila. Sasza zatrzyma³ siê w lesie choæ wygl±da³ jak wiêkszy park, pod pretekstem przymusowego wyj¶cia do le¶niej toalety:D Kilku mê¿czyzn podbieg³o do siedz±cej w samochodzie Magdy. Wyci±gneli dziewczynê z samochodu i mocno pobili, na koñcu przywi±zali do drzewa.
By³o ju¿ grubo po po³nocy. Kamil jak i Piotrek z King± zaczeli niepokoiæ siê o Madziê. Postanowili jej poszukaæ. Mieli tylko jeden samochód, wiêc Piotrek zadzwoni³ po swojego brata. Rozdzielili siê na dwie grupki: Kamil z King± a Piotrek z Paw³em. Pierwsza dru¿yna wybra³a k±ty miasta, druga za¶ centrum. Kinga z samochodu zobaczy³a jaki¶ wielki, zadrzewiony obszar. Zaleci³a Kamilowi, by pojechali w tamtym kierunku. Szukali po ca³ym terenie. Byli ju¿ zrezygnowani ale Kamil us³ysza³ czyje¶ pojêkiwanie. Podeszli bli¿ej. To by³a Magda! Ch³opak odwi±za³ j± i wzia³ na rêce, Kinga w tym czasie dzwoni³a na pogotowie. Lekarze zostawili Madziê w szpitalu. Mia³a z³aman± nogê, rêkê i inne obra¿enia. W poczekalni Kamil zadzwoni³ po Piotrka i Paw³a. Gdy z King± na nich oczekiwali, obmy¶lili, ¿e z takim zarzutem dla Saszy, Madzia mo¿e dostaæ rozwód...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
*Nika*
|
|
Bywalec
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 220
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: TarnóF =)
|
Wys³any: Czw 22:40, 19 Sty 2006 Temat postu: |
|
...Kamil ca³y trz±s³ siê z nerwów. Okaza³o siê, ze Magda tak szybko nie wyjdzie ze szpitala, bo musi zrobic wszystkie potrzebne badania, zeby pozniej nie bylo zadnych zlych objawow. Madzia lezala w szpitalu i odpoczywa³a, byla bardzo wycienczona i s³aba. Kamil nie móg³ wytrzymaæ bezczynno¶ci. Poszed³ do Saszy! Na samo wej¶cie chwyci³ go za koszule i dotkliwie pobi³...
-Wiesz czemu cie nie zabije?-powiedzia³ Bo nie chce sobie brudziæ r±k takim *** jak ty! A po za tym to by moglo zaszkodziæ sprawie rozwodowej i nie warto siedzieæ w pace kiedy ma siê dla kogo ¿yæ! Z reszt± ja siê ju¿ postaram, zeby dosta³ najwyzsza kare!!!!!!!!!Jestes smieciem! Sprobuj tylko spojrzeæ na Magde a dostaniesz w morde! Zrozumia³e¶?
Kamil mocno zdenerwowany trzasn±³ drzwiami od mieszkania Saszy i pod±¿y³ w kierunku szpitala...
-Gdzie by³e¶ kochanie?-zapytala Madzia
-Pokaza³em temu ****** gdzie raki zimuj±!
-Kamil, niepotrzebnie tak wybuchasz, chocia¿ nalezalo mu siê-powiedzia³a Madzia z pogard±
Wtedy do sali weszed³ lekarz, powiedzia³ ze Madzia musi zostaæ w szpitalu jeszcze przez najblizsze 2 tygodnie.
-Musi pani duzo wypoczywaæ, prosze siê ni± opiekowaæ -zwrocil siê do Kamila
-Jasne, ona opiekê ma zapewnion± nawet wtedy gdy czuje siê rewelacyjnie
Po tych s³owach na sale wpadli ...rodzice Madzi...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Moniika
|
|
Dyskutuj±cy(a)
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2005
Posty: 135
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Katowice
|
Wys³any: Sob 14:19, 28 Sty 2006 Temat postu: |
|
Rodzice Madzi weszli na salê i od razu wypytywali Kamila:
- Co u Madzi
-jeszcze trochê musi pole¿eæ w szpitalu
-a kto jej to zrobi³
-pan pewnie siê domy¶la.A jak nie to niech to wszystko opowie Magda-mówi Kamil
-dobrze
-to mo¿e ja wyjde........
Rodzice pytaj± Madzi:
-Kto Ci to zrobi³ kochanie?
-aaa.... ty tato wiesz Sasza........
-to ten Rosjanin z którym wzie³a¶ fikcyjny ¶lub?-pyta tata Magdy
-tak to ten.................-mówi Madzia
Mama Magdy na to...................
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
*Nika*
|
|
Bywalec
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 220
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: TarnóF =)
|
Wys³any: Pon 14:08, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
Mama Magdy na to...................
-No widzisz...tyle razy Ci mówie ze zanim co¶ robisz zastanów siê! Ale ty jak zwykle nie s³ucha³a¶
Na to tato Madzi siê obudzy³ i zwróci³ siê do matki
-Przecie¿ widzisz, ¿e to nie najlepsza pora na takie uwagi, Magda musi teraz odpoczywaæ a ty j± denerwujesz, zreszt± nie tylko j±. Co siê sta³o to siê nie odstanie!
Magda nie chcia³a s³uchaæ k³otni rodziców,zamkê³a oczy i zasne³a...Gdy siê obudzi³a na krze¶le obok jej ³ó¿ka drzema³ Kamil. Madzia u¶miechne³a siê na jego widok i dotkne³a jego d³oni, która le¿a³a na ³ó¿ku. Kamil siê ockn±³
-Nie chcia³am siê obudziæ, przepraszam-wyszepta³a
-Nie nic nie szkodzi i tak nie spa³em i jak kochanie siê czujesz?-zapyta³ z u¶miechem
-Lepiej, bo jeste¶ przy mnie...
Kamil obj±³ mocno Magde i poca³owa³ w czo³o. Wtedy do sali weszli: Kinga, Piotreki Pawe³ .Przynie¶li Madzi kosz s³odyczy i du¿ego pluszowego misia.
-To dla Ciebie, ¿eby Ci siê milej zrobi³o i ¿eby¶ szybko wróci³a do zdrowia-powiedzia³ Pawe³
-Dziêkuje wam, jeste¶cie kochani..-odpowiedzia³a
-A teraz moja panno bêdziemy siê tob± opiekowaæ-powiedzia³a zatroskana Kinga
-Kingu¶ dziêkuje...ale ja ju¿ tu mam jednego pielêgniarza, który mi w zupe³no¶ci wystarcza -powiedzia³a u¶miechaj±c siê i spojrza³a na Kamila
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Moniika
|
|
Dyskutuj±cy(a)
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2005
Posty: 135
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Katowice
|
Wys³any: Pon 18:09, 30 Sty 2006 Temat postu: |
|
- Tak ja zostane z Madzi± - powiedzia³ Kamil
- A mo¿e jednak pójdziesz do domu kochanie? - spyta³a Madzia.
- Nie, nie jestem ¶pi±cy.
- No Kamil widaæ to nie musisz ukrywaæ - mówi Kinga
- Nie dziêki ja tu zostane - mówi Kamil
- Jak chcesz - odpowiada m³oda Zduñska.
- A ty jak siê czujesz Madziu? - pyta Kinga
- Dobrze.
- Mamy tu dla ciebie sok.
- Dziêki.
-My ju¿ musimy i¶c.
- Ok - mówi Magda.
- Ty Kamil pilnuj jej ¿eby du¿o siê wysypia³a - mówi Piotrek
- Spoko o to mo¿ecie byæ spokojni.
- To narazie - mówi Pawe³
- Pa-mówi Magda
Gdy go¶cie poszli:
- Nareszcie sami - mówi Kamil
- No - mówi Madzia
Na salê wpad³ lekarz i powiedzia³ ¿e....................
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
margolina
|
|
Administrator
Do³±czy³: 08 Pa¼ 2005
Posty: 328
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Strzelce Krajeñskie:)
|
Wys³any: Wto 10:44, 31 Sty 2006 Temat postu: |
|
Moniko ja mam do ciebie pro¶bê. Nie pisz po ka¿dej wypowiedzi "mówi" bo to sie naprawde ¼le czyta. Postaraj sie np. napisaæ co¶ tak jak Nika albo Franek. Jes tyle innych s³ow...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sandra(Franek)
|
|
Moderator
Do³±czy³: 15 Pa¼ 2005
Posty: 341
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Szatnia kadry Janasa
|
Wys³any: Sob 17:15, 04 Lut 2006 Temat postu: |
|
Powiedzia³, ¿e Madzia ma krwiaka na mózgu i trzeba go jak najszybciej operowaæ! Tylko, ¿e krwiak takiego rodzaju nie jest usuwany za darmo... Ojciec Madzi szybko pojecha³ do banku po gotówkê. Jego córka, po operacji spa³a kilkana¶cie godzin, a przy niej siedzia³ czuwaj±cy Kamil. Matka Magdy ze wzruszeniem patrzy³a na ch³opaka... Poprosi³a go na zewn±trz.
- Kamilu, kiedy¶ nie powiedzia³abym, ¿e staæ ciebie na takie co¶.
- A co ja takiego zrobi³em?
- Siedzisz przy mojej córce ju¿ trzeci dzieñ.
- Ale to ¿aden sukces. Jestem z ni±, bo j± kocham i tyle.
- Ale ja widzê jak bardzo... Chcê ci podziêkowaæ i przeprosiæ, za to, ¿e niedocenia³am ciê, by³am ch³odna i nieprzyjemna w stosunku do twojej osoby. Móg³by¶... Móg³by¶ mi wybaczyæ?
- Ale¿ oczywi¶cie. Bêdzie mi bardzo mi³o odzyskaæ z pani± dobre stosunki.
- Cieszê siê. Oho, wydaje siê, ¿e nasza królewna siê obudzi³a...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Moniika
|
|
Dyskutuj±cy(a)
Do³±czy³: 28 Pa¼ 2005
Posty: 135
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Katowice
|
Wys³any: Pi± 19:01, 10 Lut 2006 Temat postu: |
|
Dobra Margolina
Magda wsta³a a Kamil powiedzia³:
-kochanie ju¿ siê obudzi³a¶! A mog³a¶ jeszcze sobie pospaæ!
-nie chce mi siê ju¿ spaæ-odpowiedzia³a Magda
- a nic ciê nie boli?-zapyta³a mama Madzi
-nie nie boli czujê siê bardzo dobrze
- nie wiesz nawet jak bardzo siê z tego powodu cieszymy-powiedzia³ tata Magdy
-jak sobie pomy¶le ¿e to wszystko przez tego drania .....- powiedzia³ Kamil
-Kamil ale najwa¼niejsze ¿e ju¿ jest wszystko dobrze-mówi Magda
-No my ju¿ jechaæ ale jutro napewno ciê odwiedzimy-mówi± rodzice Magdy
Potem:
- ciekawe ilu jeszcze bêdziemy mieli go¶ci-mówi Kamil
-dzisiaj chyba ju¿ nie bêdziemy mieli
- a teraz to mo¿e ju¿ pójdziemy spaæ-powiedzia³ Kamil
- Kamilku a ile ja to jeszcze bêdê le¿eæ -pyta Magda
-nie wiem ale jutro siê zapytam
-Dobranoc Kamilku
-dobranoc
Magda i Kamil ju¿ zasnêli obudzi³/a.....
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Sandra(Franek)
|
|
Moderator
Do³±czy³: 15 Pa¼ 2005
Posty: 341
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Szatnia kadry Janasa
|
Wys³any: Sob 22:05, 25 Lut 2006 Temat postu: |
|
Obudzi³ ich okropny trzask. Na salê w której le¿a³a Magda, wpa³o co¶ ciê¿kiego. Kamil my¶la³, ¿e to zamach a zawini±tko zawiera ³adunek wybuchowy. Z obawy o swoj± dziewczynê, od³±czy³ j± od aparatury i wybieg³ z sali trzymaj±c j± na rêkach. Jednak dobrze zrobi³. Kto¶ próbowa³ zaatakowaæ szpital. Natychmiast wezwane zosta³y s³u¿by do rozbrajania tego typu ³adunków. Wszystko zakoñczy³o siê skucesem. Lekarz pod którego obserwacj± przebywa³a Madzia, stwierdzi³, ¿e dziewczyna nie musi pozostawaæ w szpitalu na kolejne dni. Rozradowana para wraca³a do domu. Spotkali Kingê i Piotrka z którymi wybrali siê do pubu. Madzia zrezygnowa³a z alkoholu. W domu planowali dzieñ walentynkowy...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
M³oda
|
|
Zaczynaj±cy(a)
Do³±czy³: 01 Lis 2005
Posty: 25
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5
|
Wys³any: Wto 12:20, 07 Mar 2006 Temat postu: |
|
Urz±dzili wspóln± uroczyst± kolacjê przy ¶wiecach... Chcieli wspólnie uczciæ to, ¿e wszystko dobrze siê skoñczy³o. Przy stole panowa³a niesamowita atmosfera... Pe³na prawdziwej przyja¼ni i mi³o¶ci... Ludzie odczuwaj±c co¶ takiego zawsze pragn±, by zawsze tak by³o... Dlatego Kinga w pewnym momencie podnios³a kieliszek z winem i powiedzia³a patrz±c na wszystkich ciep³o:
- Wypijmy za to, ¿eby ta przyja¼ñ, która nas teraz ³±czy, nigdy nie wygas³a ani nie zosta³a przez nas zniszczona.
Wszyscy podnie¶li kieliszki (Madzia kieliszek z sokiem).
Potem siedzieli jeszcze trochê. Rozmawiali o planach i marzeniach na przysz³o¶æ. Czuli siê tak cudownie m³odzi i pe³ni si³ do doros³ego ¿ycia... Nied³ugo koñczyli studia i mieli rozpocz±æ pracê. Kiedy wszyscy k³adli siê spaæ Kamil rozmy¶la³ o smoim przysz³ym domu. Prawdziwym domu, w którym by³aby jego ukochana Madzia... Kiedy rano wszed³ do kuchni spotka³ tam Magdê. Przytuli³ j± i spyta³ siê:
- ...
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
Kingusia
|
|
Go¶æ
|
Wys³any: Wto 12:15, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
Hej! Wszyscy extra piszecie zapraszam was na stronê [link widoczny dla zalogowanych] mo¿ecie siê sprawdziæ w pisaniu opowiadañ!!
|
|
Powrót do góry |
|
Sandra(Franek)
|
|
Moderator
Do³±czy³: 15 Pa¼ 2005
Posty: 341
Przeczyta³: 0 tematów
Ostrze¿eñ: 0/5 Sk±d: Szatnia kadry Janasa
|
Wys³any: Wto 18:23, 28 Mar 2006 Temat postu: |
|
Kingusia, zapraszam do rejestracji to prawdopodobne, ¿e nawi±¿emy wspó³pracê
Post zosta³ pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie mo¿esz pisaæ nowych tematów Nie mo¿esz odpowiadaæ w tematach Nie mo¿esz zmieniaæ swoich postów Nie mo¿esz usuwaæ swoich postów Nie mo¿esz g³osowaæ w ankietach
|
fora.pl - za³ó¿ w³asne forum dyskusyjne za darmo
Skin Created by: Sigma12 Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group
|
 |